Taki mały wesoły gag
specjalnie dla ŁOBUZA
O kurcze!
znów mnie łapią skurcze,
w brzuchu mi burczą chrząszcze,
a w uszach słysze chrabąszcze
na myśli mam ciągle chaszcze,
a w chaszczach grasują kleszcze,
i ciągle to nie koniec jeszcze,
no bo chodzą mi po głowie wieszcze,
i choć grobów ich nie beszczeszcze,
to oklasków nie zmieszcze,
bo wole patrzeć na leszcze,
gdy myśle to śpiewają świerszcze,
więc kończe to nareszcie!
autor
crazy
Dodano: 2005-01-15 19:45:44
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.