Taki niemy strach
Odszedł mój Jedyny Brat tak niespodziewanie Nie było czasu na pożegnanie...
Łzy się leją od dwóch dni strugami
Chciałabym z kimś porozmawiać
Chyba nie mam z kim…
Kto chciałby wysłuchać takich smutnych
słów
Patrząc na oczy pełne łez…
Wyrzucić z siebie te żale
Wykrzyczeć cały ten ból
Płakać żywnymi łzami
Do ostatniej kropli - łzy…
Przecież i tak nikt nie zrozumie mnie
Nie boję się śmierci
Nigdy się nie bałam
Ale strach ogromny we mnie tkwi
Że jak już umrę
Nie odnajdę nigdy Cię…
Chociaż wierzę,
Ale czy Ktoś nie oszukał mnie…?
Tak bardzo mi Ciebie brakuje
Braciszku…
Daj mi jakąś nadzieję…
Tak bardzo boję się tego dnia
Święta Zmarłych…
Pierwszy w moim życiu taki dzień
5 miesiąc tęsknoty i bólu
Komentarze (2)
widać że ból przepełnia twoje serce czas podobno goi
rany jestem na tak
Strach jest naszą klęską a siłą wroga, moja Droga!"+"