TAKI SOBIE ŻART
nie w porę, wiem o tym...
Napisać chciałam dla ciebie
wbrew tobie muszę spróbować
powiedzieć mogłabym wiele
nigdy nie chciałam rymować
Że światło, błękit, że głębia
obawy niemałe do tego
baw dobrze się, lecz zobaczysz
gra toczy się o coś innego
Sądzisz, że dążysz do źródła
tymczasem poznajesz efekt
tak chciałeś dostać ode mnie
coś, w czym ja widzę swój defekt
Wrażliwość rzecz piękna w życiu
zawsze jest solą istnienia
kiedy jej nie chcesz od innych
emocje w dygot przemienia
Rozmowy proste i szczere,
empatia, muśnięcie dłoni
obawy spore, czy chcemy
i cóż pozostaje po nich...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.