takie jaja...
raz na kurzym targu
kurki się zebrały
jak to na bazarku
ludzi splotkowały;
u nas jest inaczej
my jaja znosimy
kogut skokoszony
u ludzi chłopacy
niemyte od zimy
mają już znoszone
oni nam zazdroszczą
ciepłych wylęgarek
to widać czasami
chłopy się kokoszą
chodzą jak bez jajek
baby są z jajami
gdy kogut nie pieje
to idzie na rosół
lub jest opiekany
chłop gdy kogut nie jest
no bo nie był w wojsku
zostaje zdradzany
a odnośnie jaj czystości za kurze plotki nie biorę odpowiedzialności tu zamilknąć wolę wszak CZASEM prawda w oczy kole
Komentarze (14)
czasami największy w tym ambaras aby mieć jaja i być z
jajami:)
bujaj sie ciulu :*
fajny wierszyk i z humorem...
-ha ha ha a te święta wrecz wymuszają obcowanie z
jajami -dobrze że te są myte albo gotowane
-Wesołych Świąt -pozdrawiam
Ha, ha..ależ Ci julka dowaliła :)..Zdrowych jajek :)..
M.
hmmm... wiersz o jajkach, na czasie :-) na tą chwilę
preferuję kraszanki ;-)
o rety, o rety...jaja jak berety...wiersz z humorem,
choć na końcu z gorzką płętą.... pozdrawiam...
Wywołałeś szczery śmiech u mnie. Świetny wierszyk,
bawi :P Pozdrawiam cieplutko ;];]
,,Życie to nie je bajka, wiec podnieś pan koszuli
swej, chcemy zobaczyć jajka''
dopisuję się do czułego szeptu, ale przeczytałam z
uśmiechem,pozdrawiam
dzięki za uśmiech...
Ja też bym nie brała odpowiedzialności, ale
przynajmniej bąd ortograficzny poprawiłabym w tych
brudnych jajkach.
Uwielbiam jaja, ale "niemyte" zniesmaczają :)))
podjęta próba z jajami - zmagasz się a... niełatwo być
jajcarzem :)))