Takie małe rozmyślanie
Nie jetem pewien,
bo czy można być?
Ktoś kto jest daleko.
przy kim moje serce jest blisko.
Odgłosy z barykad,
tak upada uczucie.
Literki utworzyły obraz,
zakłamany do cna.
Więc co jest prawdą?
Ucieczka...
Nie, niełatwo wiedzieć,
jeszcze trudniej zrozumieć.
Potem obserwuje upływ czasu,
próbuję go dogonić.
Chcę być szczęśliwy,
chcę także braku zimy.
Mieszkać gdzie indziej,
być kimś innym.
Kochać inną,
płakać z radości.
Upragnione nie zawsze jest właściwe,
a tylko pożądane.
Komentarze (3)
Puenta doskonała, między pragnieniem a pożądaniem jest
granica i różnica.
doskonały w odbiorze,napisany z dużą wrażliwością i
wyobrażnią..."odgłosy z barykad ,tak upada uczucie"...
doskonała metafora!!!
Czasami bardzo chcemy zmienić całe swoje
życie...chcemy być szczęśliwi, mieszkać gdzie indziej,
płakać z radości ale jedno czego chcemy zawsze kochać
i być kochanym!