takie sobie dowcipy
na podstawie kawałów krążących tu i tam
co robi blondynka na dachu ?
drze papę …ze strachu
*
trup baby u lekarza :
-co mi się pani tutaj rozkłada ?
-a czy gnić w poczekalni wypada ?
*
-poproszę jakiś ser i pomidory
-ser żółty czy biały ?
-a są inne kolory ?
*
podchodzi garbata baba do dziada
-no i co się tak do mnie skrada ?
*
Wąchock
Dlaczego kury mają kapcie na nogach ?
aby nie porysowały asfaltu na drogach
*
panie doktorze –a jak się leczy owsiki ?
a co im jest ? czy zrobiły już wyniki ?
*
do okulisty przychodzi super blondyna
-żle widzę z bliska
-a z daleka ?
- z Koszalina
*
-tato, znalazła się babcia,poznałem ją po
tej żółtej spódnicy
-mówiłem Ci żebyś nie kopał w ogródku
tylko... w piaskownicy
Komentarze (12)
Fajnie.Pozdrawiam:)
Dobre.
:)))
ale się uśmiałam :)))pozdrawiam
Bomba, dziękuję za uśmiech z samego rana. Pozdrawiam
pogodnie.
no to poczekam:)))
jeśli czytałaś ( bez urazy) blondynko moje poprzednied
fraszki o blondynkach
nie ma sprawy
cdn
Uśmiech na początek dnia - super fraszki:) Brawo za i
prośba o jeszcze:))))
Najbardziej podoba mi się pierwsza fraszka i dowcip w
niej zawarty.
Klientowi z trzeciej należałoby ,wegług woli, dać
niebieskiej Gorgonzoli:) Miłego dnia.
:)
wesołe fraszki* pozdrawiam
Rozweselił mnie Twój tekst ..miłego dnia ..Polisia :))