Takie sobie limeryki 102
Chłopek roztropek koło Suraża,
przerobił kiedy użył bandaża,
swą teściową na mumię.
Teraz każdy rozumie,
dlaczego jemu się nie odgraża.
Nieładna Mańka spod wioski Pianki,
pragnęła także stracić swe wianki.
Jednak panną została,
bo wyboru nie miała.
Tylko knur stary i dwa baranki.
Pewien emeryt z miasta Abdery,
mówił na wszystkie babcie : mohery.
Lecz tak innymi słowy,
nie był zbyt pomysłowy.
Takich beretów sam miał ze cztery.
Komentarze (14)
:)+++
Fanem nie jestem takich utworów, ale te mi do gustu
przypadły :)
Fajne limeryki - jak zwykle Maćku.
Tylko chwalić. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego wieczoru :)
Potrzebowałam tych limeryków ;)
Fajnie z uśmiechem:-)
pozdrawiam
chłopek roztropek
Swietne.
Poezyja fahowa.
Głosik daję , oczywiście
Super, może drugi bym zakończył mniej zwierzęco ale
poza tym na pięć. Pozdrawiam:)))
Brawo dziękuję za uśmiech który mi podarowałeś ;))
Pozdrowionka miłego dnia
:) z uśmiechem pozdrawiam
Fajne.Pozdrawiam.
stawiam na ostatni!!
można w ....limeryku ;-)
:)
Można mieć dwa wianki?
Pozdrawiam :)
Z uśmiechem Cię witam, Maćku :)