Takie sobie limeryki 14
Bazgracze z osiedla Potok Złoty
Dali raz popis własnej głupoty
Na fraszki bój stoczyli,
błotem się obrzucili.
Rzecz w tym, że fraszki to były gnioty.
Raz Bolka z Mińska Mazowieckiego
napadły dwa byczki na całego.
Bolek się bardzo bronił
jednak ich nie przegonił
Oni zawsze ,,we dwóch na jednego,,.
Chwalił się raz taki jeden z Łodzi,
że piekło go nic już nie obchodzi.
Tylko do ,,czyśca'' trafi
za ten błąd w ortografii
bo z czyśćca do piekła się nie chodzi.
Komentarze (13)
U mnie masz 3xtak, pozdrawiam.
P.S. Znaczy się zbiór limeryków :)
Świetny, jakże ironiczny wiersz, pozdrawiam :)
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Super limeryki:)
Pozdrawiam:)
dobra ironia:) pozdrawiam Maciek
Cóż napisać jak nie że limeryki przednie:)pozdrawiam
cieplutko:)
Jak zwykle wymowne... :)
Limeryki jak trza. Co trzeba w nich gra.
Ironia podryguje a treść jak widać,
wszystkim pasuje i na pochwały zasługuje.
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :))
Maćku ugaszczasz nas pięknymi limerykami. Jesteś
specjalistą od limeryków. Pozdrawiam.
Co prawda bez Jerzyka ale też świetne :)
Miłego dnia Maciejku :*)
Świetne limeryki! Pozdrawiam!
pierwsza fajna, pozostałe dwie średnia..miłego dnia
kłaniam:))
nie bądź taki skromny dobre są