takie sobie rozmyślania
miasto jeszcze śpi wiatr tańczy ulicami
tęsknotą
namalowane szkice fotografii
wtrącam w beznadzieję milczenia
smakować szczęście darowanych godzin
wierzyć że każdy krok nową myślą jest
każde spojrzenie nowym obrazem
każda łza nowym cierpieniem
każdy uśmiech
nadzieją
słowa niegdyś wypowiedziane
delikatnie muskają mej duszy
ja
jak w niechcianym śnie
zderzam się z rzeczywistością
czekać w bezruchu
w ciszy falochronów plaży
czy
żyć nadzieją
którą wypracował dla nas czas
pytasz
nie słyszę
niczego już nie pragnę
...
Komentarze (8)
pierwszy i ostatni wers - ekstra + Pozdrawiam Aniu:)
wiersz fajnie napisany...czasami mamy takie dni, kiedy
nie możemy się odnaleźć ...tracimy nadzieję i wszystko
nie ma sensu...ale budzi się dzień i czarne nie jest
już takie czarne...pozdrawiam
Twoje rozm,yslania zatrzymuja a zadane pytania jak na
razie pozostaja bez odpowiedzi....bo ugrzezły w
ciszy...pozdrawiam..
Oj,,pragniesz bardzo wiele,,,kochasz
pisac wiersze...usmiechem witac kazdy
poranek,,,nadzieja istnienia trzyma Cie przy zyciu,,,a
to cudowne uczucie,,,
pozdrawiam wiosennie z daleka.
w ciekawym stylu...twoje rozmyślania...
życie to nieustająca symfonia,dopiero gdy śmierć
zapuka do naszych drzwi lub najbliższych zastanawiamy
się o kruchości życia,nie znamy odpowiedzi na te
pytania...wierzy jednak że każdy dzień przyniesie nam
coś lepszego piekniejszego po to przecież żyjemy .
do końca trzeba wierzyć i mieć nadzieję ,każdy dzień
jest inny i coś innego wnosi do życia ...ładne ,
troszkę melancholijne refleksje
"...pytasz
nie słyszę
niczego już nie pragnę"
Nadchodzi taka chwila, że niczego już człowiek nie
pragnie; niezaprzeczalny fakt, nie cieszy nawet
muzyka, która była całą radością życia.
Pozdrawiam.