Takie sobie...
Mówisz:
Człowiek poważny jest zdolny do
przemyśleń,
I tylko jemu nieobca jest logika.
Mądrości wciąż zrodzone są w jego
umyśle,
Głęboko w dziedziny życia intelektem
wnika.
Twierdzisz:
Że trzpiot roześmiany płytki jest i
pusty,
Wesołkowatość rozum mu odbiera,
Że zamiast neuronów ma główkę kapusty,
A IQ wartości w pobliżu są zera.
Ja pytam:
Czy biec po ulicy potrafisz w ulewie?
O szkiełku i oku zapomnieć na chwilę?
Z przymrużeniem oka zaśmiać się że nie
wiesz?
I poczuć, że poczuć jeszcze możesz tyle?
Co widzisz?
Gdy patrzysz na ,,Czarny
kwadrat’’ Malewicza?
Nudny czworobok o bokach nazbyt równych?
Czy może dla ciebie to pusta tablica?
Którą właśnie gąbką oczyścił dyżurny?
..oczywiście nie popadajmy w skrajności...prawda jak zwykle leży pośrodku. :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.