Takie tam...
Jakimże to smutkiem
oblał się dzisiaj
samotny poranek
gdy chmur ostre cienie
powlekły się chłodem
jak kołdrą przed gniewem
co pcha je w nieznane
muzyka gdzieś z góry
co wzbudził ja w duszy
krzyk serca twojego
umarła już
dla mnie
Umiera gdy patrzę
umiera gdy siedzę
zamknięty w więzieniu
przed światem
zamarłym zarazem
i łzy zamarznięte
odbiciem mamidła
przeszklone przeszłością
nie ranią już wcale
i tylko w pośpiechu
wypita ta kawa
słodzona dla grzechu
jest taka jak dawniej...
Komentarze (11)
Zatrzymał mnie twój dobry wiersz i trzeba powiedzieć
że zaintrygował mnie.Zresztą lubię takie wiersze.
Miłego dnia i punkt oczywiscie.
Smutny i ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
:):)
ładna melancholia;)
Przyjemny wiersz na dzień dobry :) Pozdrawiam i daję
plusik :)
Jak na okazję święta, ciekawe skojarzenia.
Samotne poranki zawsze są smutne.
Piękna melancholia! Pozdrawiam :)
Potwornie smutne takie tam.
Bardzo ludzkie.
Podoba.
samotność, ogromna samotność
Nawet, nawet - mnie się podoba ostatnia strofa ;-)