w talii - osa
https://www.youtube.com/watch?v=EbXpXELpd6U
kiepsko wpisuję się w liryzm
w czasie przeszłym i rzeczywistym
mażę się kiedy marzę
ja - lalka z gatunku satyrycznych
od urodzenia nie do zniesienia
ryczę gdy liryczę
popadając w gatunkową śmieszność
wybieram groteskę
farsę – ot fraszka
zaszła za skórę
dotknęła DNA
szczątkowe skrzydła - atawizm
żądła - więcej niż dwa
trefnisia w talii - osa
śmiechem użądli gdy łka
----------
luty 2014
Komentarze (41)
ironiczna osa >>>
Dobrze, Mariuszu :)
;-))
Nie maż się już Oso ;-)
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za czytania,
skomentowanie... :)
Świetna auto-prezencja.
Jestem z tego samego "kółeczka", traktuję pisanie jako
swego rodzaju "wynagrodzenie", piszę dopiero od 7 lat.
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz Eluś!
Lubię liryzm w czasie rzeczywistym ;)
Pozdrawiam. Bzzzzzz :)
świetna ironia tak jak i muza, którą hołubiłem już
owego czasu+:) pozdrawiam Ela
tak jakbyś pisała o mnie:) Eluś
Nathan, na żądło tej trefnisi trzeba porządnie
zasłuzyć, czyli porządnie nabroić.
Serdecznie pozdrawiam :)
Jam takoż odległy od lirycznych uniesienio-wzruszeń,
toteż trefnisia osa przyciągnęła moją uwagę swoim
satyryczno-ironicznym bzyczeniem, i tuszę, iż nie
użądli zbyt boleśnie, a jeśli już do tego dojdzie -
ugodzonym/przeszytym zostanę jeno grotem jej
groteski;-)
Pozdrawiam, Bożenko :) Czasem trzeba się bronić, po
prostu :)
nie ma tali "osy"
lecz nie raz żądełko wystawiam
pozdrawiam:)
Dziękuje Isiu za Twoje czytanie i wysłuchanie piosenki
Alu Bambu Pikczu.
Pozdrawiam :)
Witaj Eluś,
Nie specjalizuję się z tego typu wierszach, ale podoba
mi się - oryginalnie. Niebanalną też dobrałaś muzyczną
oprawę, ale jak dla mnie, adekwatną do klimatu.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, za miły komentarz:)
krzychno, a spodziewałes się, że moze to być o Tobie?
;) Toż Cie nie znam, to raczej nie napisze.