Talizmany
Wystarczy tylko się uśmiechnąć
i dobre słowo podać dalej,
rozpalić iskry - niech ulecą
i tworzą ciepły dzień bez barier.
Uśmiech otwiera wiele zamków,
rozkrusza skały i betony.
Szkoda zamykać usta klamrą,
słowa łagodzą jak ten tonik.
Świt zaróżowił pierwsze chwile.
Ranek zamyka oczy nocy.
Radosna chwilo - tętnij życiem.
Oby niczego nie uronić.
autor
magda*
Dodano: 2017-10-18 09:29:25
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Świetnie Magdo*, teraz jest jeszcze lepiej. Za
wyjaśnienia bardzo dziękuję, teraz już wiem, o jakim
toniku mowa. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
mądry przekaz w cenie uśmiech i słowo miłe
Piękny i mądry tekst.
Uroczy wiersz Magdo.
Uśmiech...nic nie kosztuje, a ile zwojuje...dobrego
oczywiście...pozdrawiam cieplutko, choć dziś dxień
deszczowy, tu gdzie jestem
Jelonku,co do klamry skorygowałam, bardziej zamyka niż
sznuruje,mur miał znaczenie pewnej przeszkody
ogranicznika,a co do toniku to jak łatwo zauważyć nie
o napój chodziło a specyfik,który tonizuje stan
zapalny i wszelkie podrażnienia.Tak działa również
dobre słowo.Jest jak balsam nawet,bo
łagodzi,usuwa,zabliźnia rany oczywiście te
duchowe.Pozdrawiam.
'rozkrusza skały i betony'
podoba mi się wiersz
Madziu, ślę serdeczności
Niech przedostatni wers
wypełni wszystkie wiersze ludziom, a wtedy może się
obudzą.
Bardzo ładnie. Przypomina się Jonasz Kofta, "Jak
dobrze wstać skoro świt..." Jako nieco problematyczną
widziałbym metaforę w zwrotce drugiej: "sznurować usta
klamrą", rozumiem intencję, ale językowo, przynajmniej
jak na moje ucho, to zgrzyta. Słowa nie mogą niczego
łagodzić jak "tonik", nawet "ten" - dookreślony przez
osobę mówiącą, bowiem "tonik" jest napojem gazowanym z
natury troszkę kwaśnym i cierpkawym (na skutek dodania
chininy). Zatem raczej nieco podrażnia zmysły.
Zastanawiam się też nad głębszym sensem wersu
"rozkrusza mury i betony". Mury bywają też betonowe.
Dlaczego Autorka zdecydowała się betony od murów
odłączyć i równoważącym spójnikiem "i" na powrót
związać, jako element osobno współistniejący przedmiot
tego "rozkruszania"? Nie wiem. Autentycznie
zaciekawiony pytam tylko. Te drobne, w gruncie rzeczy,
uwagi nie oznaczają, iż wiersz uważam za nieudany.
Doceniam bowiem zawartą w nim intencję, na którą
zwrócili uwagę też inni komentujący. Kłaniam się
uprzejmie.
Witaj,
świetny przekaz na co dzień i od święta.
Udanej niedzieli.
Pozdrawiam.
Przeczytałem drugi raz.
Życzę niedzieli pełnej wrażeń. :)
to prawda, uśmiech jest jak wytrych :)
SUPER.Piekny wiersz.Pozdrawiam.
Uśmiech przesyłam niech połączy nasze myśli, marzenia,
radość ... niech trwa.
To prawda Magdo, uśmiech otworzył już niejedne drzwi.
Ciepły, radosny wiersz.
Miłego dnia :)
Doskonały talizman-uśmiech i piękny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie.:)