Tam
Zadrżało serce budząc przestrogę
czkawka zbudziła zbłąkaną duszę
trzeba zawrócić posprzątać drogę
czyste sumienie zachować muszę
bagaż rozpusty już niepotrzebny
poszkodowanym lament zostawisz
z worem pokutnym potulny biedny
tragedię życia skruchą wybawisz
gdy biel odbija brud zatraceniem
jako niemowlę tam wracasz małe
czasu zbyt mało wyczyść sumienie
twoim balastem jest życie całe
autor
globus
Dodano: 2012-04-30 00:05:16
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
jestem jak najbardziej na tak.... dobry wiersz , ale
zerknij na ten wers:
"bagaż rozpusty tam niepotrzebny"
i na ostatnią zwrotkę
"tam biel odbija brud zatraceniem
jako niemowlę tam wracasz małe
czasu już mało wyczyść sumienie
twoim balastem jest życie całe"
tam, tam, tam :)
Brzmi prawie jak rachunek sumienia:) Pozdrawiam:)
Wyrzut jak czkawka... ciekawe spostrzeżenie. Ładny
wiersz. Miłego tygodnia :)
Sumienia się nie da zresetować:)) Jeśli się nie
zabiło, to reszta jest życiem i nie ma co się
biczować. Podoba mi się wiersz, z przesłaniem trochę
gorzej...
Życie balastem?
Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz:) Interpretuję go jako próbę
przygotowania się do odejścia z tego świata...Jeszcze
za wcześnie panie Heniu! Zresztą nawet jakby to niech
się pan nie boi, tam nie jest źle:) Pozdrawiam!
Ładnie o czasie remanentu. Zamiast "czasu już mało"
napisałabym "czasu niewiele", aby uniknąć bliskiego
powtórzenia. Pozdrawiam.
Moim zdaniem jest to rachunek sumienia.
Jeśli się mylę, to przepraszam autora/ zmęczenie
materiału/!
Serdecznie pozdrawiam, spokojnej nocy.
Henio popraw bród na brud .Czyta się jednym tchem
rytmiczny ,płynny zawiera ciekawą myśl autora.
a Tam - musi być lepiej..
to prawda - z czasem stajemy się znów jak niemowlę.
bezbronni, nieporadni, płaczliwi, wrażliwi.. pragniemy
opieki, ciepła. i naszym balastem jest całe życie - to
też prawda :( niestety. Pozdrawiam późnonocnie..