Tam
Jak ptak
uleciało
niedościgle
i niebosiężnie
słowem
całokształtnie
się scalającym
z nieboskłonem
i chłonąc
nieskonczoność
w oka mgnieniu
synchronizowało się
literą
w literę.
autor
ROXSANA
Dodano: 2020-11-27 17:47:18
Ten wiersz przeczytano 2624 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Witaj ROXI:)
Miło znów przeczytać Twój wiersz.Taka forma
"szaliczka" Szkoda że krótka:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Super.Podoba sie.Pozdrawiam.
Witam serdecznie
BordoBluesa, Irys i Karla, dziękuję za wgląd oraz
słowa komentarza.
BordoBlues, każdy człowiek ma swój sposób myślenia,
jak i zakres wyobraźni leżącej w strefie abstrakcji.
Ten tekst jest metaforą, tak skomponowną, aby powstało
nowe znaczenie oraz nowa perspektywa, w której nie
obowiązują zasady sztywnego logicznego myślenia.
Przesyłam pozdrowień moc i życzę
pięknej niedzieli.
podoba się
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawie...
Miłego wieczoru:)
ŚWIETNY! Oszczędny w formie, a jaki bogaty w treść.
Wiem, że autorzy tego nie lubią, więc proszę o
wybaczenie, ale MUSZĘ zapodać swoją - lekko zmienioną
wizję.
Jak
ptak
uleciało
niedościgle
i niebosiężnie
słowem
całokształtnie
scalającym
z nieboskłonem
chłonąc nieskonczoność
w oka mgnieniu
synchronizowało się
literą
w
literę.
Pozdrawiam i proszę o wybaczenie :):)
Dziękuję kolejnym Gościom za przystanięcie i słowa
refleksji
w komentarzu.
Miłej soboty Wam życzę i pozdrawiam.
szkoda że ten ptak odleciał ...a przecież można go
było oswoić przez miłość ..na pewno by został ...
wiem że to tylko wiersz ...
Zatrzymałaś, Świetny wiersz!:)
Pozdrawiam.
ciekawie
miłej soboty :)
Magicznie :)
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
mnie się to skojarzyło z natchnieniem którego skutkiem
jest wiersz.
Czas zawsze przewyższa przestrzeń.
Podoba mi się.
Czyli, stało się litery ciałem. :)
Pozdrawiam. :)