Tam gdzie dzieciństwo
Tam gdzie dzieciństwo
Na moim podwórku
którego nie ma
tam gdzie dzieciństwo,
jest stary trzepak
na którym sfora dzieci
ćwiczy podniebny balet,
a pod niebem tam u góry
gołębie
to sąsiada który je teraz
szmatą na kiju gania.
Na podwórku
piaskownica,
buduje się w niej babki
i zamki
czasem gra się w scyzoryka.
W piłkę grać nie można
bo za mało miejsca
och gdyby tak
nie parkowały samochody
zagrało by się w kiplo
albo w wyścig pokoju
w kapsle.
Łódź 16.02.2014 Mirosław Pęciak
Komentarze (3)
Piękne wspomnienia między wiersz wplecione :)
Ładny nostalgiczny wiersz:)
wspomnienia cudne są, pozdrawiam