Tam gdzieś pomiędzy jestem ja
Tak jak dzień odchodzi
ustępując miejsca nocy
Tak ja teraz pasuje
By moje miejsce zajęła inna kobieta.
Z pochyloną głową
wracam znów przegrana.
Chowając się gdzieś między gwiazdami
a chmurami,
budzę się do życia
tak jak kwiat rozkwitający o świcie.
Nie płaczę bo tak jak słońce
mam w sobie promienie
. i odchodzę by wrócić
znów w pełni mocy.
Odchodzę teraz.
Okryta płaszczem ciemnych chmur
wyrywając się z ich objęcia
znów zaświecę ..
lecz tym razem gdzie indziej,
I dla kogo innego.
08.03.09
Komentarze (1)
Każdy koniec jest nowym początkiem.