Tam... Na... I...
tam gdzie zachodzi słońce kojące
tam gdzie miłością pachnie
tam gdzie wiatr zło rozwiewa
chcę zostawić swe serce
na nieskalanym grzechem piasku
na twardej skale nadziei
na trawie szczerości
chcę zostac i usnąć
i przytulić swe ciało do puchu dobroci
i bawić się z chmurką szaleństwa
i kochać drugie kochające serce
tak chce żyć
autor
Łysa
Dodano: 2007-02-08 21:41:16
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.