Tamarillo
czerwień, landrynki, niczym szpitalna
hipnoza -
rozprzestrzenia się w niej światło,
iskrzy w ciężkim powietrzu.
zabiorę ciebie tam
szybko biegną sny, by ponownie skryć się za
skórą
w chwili rozdarcia, jest przyjemnie.
dotykam swoich warg,
twoich ust. wczytuję się w ciebie i
szczytuję,
podnoszę z kolan ogarnięta szaleństwem
i tajemnicą głodu -
jest tak bardzo łatwopalny.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-08-08 16:28:12
Ten wiersz przeczytano 803 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Jak dla mnie jesteś królową erotyków, pozdrawiam :)
Tiaro miło Ciebie widzieć :) buziaki
Ewuniu, wpadam raz na kilka miesięcy i wiesz co? Mam
wrażenie, że Twoja poezja się zmienia, ewaluuje. Idź
dalej tą drogą :) Ściskam.
Energetyczny erotyk.
Pozdrawiam :)
dziękuję
Smakowicie i bardzo zmysłowo.
Pozdrawiam Ewo, może to nie było w raju jabłko... ;)
Dziękuję :) pozdrawiam
Aż sobie poczytałam o tytułowym owocu warzywnym :)
Pozdrawiam Ewo :)
Z przyjemnością :)
Miłego dnia.
Jeszcze nie miałam okazji spróbować, ale teraz na
pewno się skuszę. Kto wie - może będę nawet lewitować?
Świetny tekst:)
jesteś bombą witaminową, nawet ze skórką. pozdrawiam
śniada nektarynko :):)
Dokładnie :( Grześ miłego dnia
https://www.youtube.com/watch?v=_Fu2NySfFlE
Dzisiaj odeszła jedna z łatwopalnych, nie
zobaczymy Jej więcej na scenie Ewuniu.
Kłaniam się czule.