tamta jesień
A.
**** *
tamta jesień zabrała mi Ciebie
gdy w października objęciach
płynęło babie lato nad wrzosami
kiedy w górach prószyło już śniegiem
a słońce jeszcze o świcie oczy budziło
i na stole czekała w Twojej filiżance kawa
kiedy park zakryty w liści całunie
czekał na deszcz łez
by pogrążyć się w jesiennej zadumie
tamta jesień zabrała mi Ciebie...
© MaJa / Ważka
autor
majka11
Dodano: 2017-10-16 19:56:28
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Majko ..czuję Twój ból ..i nie mogę ,bo ich nie ma
znaleźć stosownych słów pocieszenia ..nasz los nie
zawsze jest dla nas zrozumiały ..musimy zaufać źyciu
..otworzą się nowe drzwi ..
Taka straszna ta jesień
Leon.nela dziękuję. Jesień, to fakt, jest niewinna,
ale stało się to wtedy, jesienią... :(
ja wiem że tęsknota że żal ale czy ona winna chyba nie
ale jest tak strasznie źle współczuję ci