Tamtej nocy
Kiedy zmierzch się już wypalił,
przypłynęła noc czerwcowa.
Zanurzyłem się w niej cały.
Wokół świat nam zawirował.
Snem mi byłaś aż do świtu
i dotykiem ust spragnionych.
Srebrny talar szepnął: "Przytul".
Zawieszony na topoli
rozsiał miłość na jaśminach.
Zbieraliśmy brodząc boso.
I widziałem jak upinasz
kwiat dający urok włosom.
autor
MariuszG
Dodano: 2017-06-19 10:04:49
Ten wiersz przeczytano 1958 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Dzięki kolejnym miłym Gościom za odwiedziny i
komentarze.
Andreas, jeśli chodzi o średniówkę w wersach
ośmiozgłoskowych, może występować ale z reguły nie
występuje, tak więc msz nie jest celowe przestawianie
wyrazów. Niemniej dzięki za uwagi i analizę tekstu.
Pozdrawiam :)
powiem tak
przekaz ma smak...
+ Pozdrawiam
aromatyczny
Piękny aromtyczny wiersz
pozdrawiam serdecznie Mariuszu
Ładnie,choć jak na mój gust,ciut za dużo inwersji(noc
czerwcowa,ust spragnionych,szczęścia wonią). Poza tym
w ośmiozgłoskowcu średniówka powinna wypadać po
czwartej sylabie. W pierwszej zwrotce wystarczy
przestawić wyrazy i po kłopocie:
"Kiedy słońce dzień wypalił"
"Wokół zaczął świat wirować"
W ostatnim wersie trzeba coś pokombinować np.
"kwiaty razem z twoją wonią" albo inaczej.
Pozdro Mariuszu.
Romantyczność bije z wiersza i od Ciebie:)
Pozdrawiam:)
Uroczy wiersz, napisany pięknym poetyckim językiem:)
Piękny zapach ... Pozdrawiam Mariuszu
Pachnący miłością!
Bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam :)
wiersz z wysokiej półki. miłość zawsze w cenie, a
piękne o niej pisanie to obowiązek poetów.
rymy - najlepsze z możliwych
brawo Mariusz :)
Przeczytałam z przyjemnością :-)
Piękny pachnący miłością.Pozdrawiam.
Po prostu śliczny! Pozdrawiam zauroczona:)
:)
Ładnie, nastrojowo :)