Tamtej wiosny część druga
Tak, bardzo go kochała….
Po rozstaniu z nim straciła chęć na zwykłe
napoje,
gasząc pragnienie wspomnieniami.
Zgasła ostatnia iskra nadziei,
kiedy to sobie uświadomiła.
Stała porażona jak zwiędły kwiat
zaskoczony przymrozkiem.
Niebo pokryło się chmurami
oddzielając długimi, podobnymi do
wstążek smugami.
Wydawały się one być utkanymi
z błękitu, różu i zieleni.
Spadł srebrzysty deszcz
miękko dotykając zieleniejących pól.
Za oknem, nagie jeszcze konary klonu
lśniły od gęstych połyskliwych kropli.
Duże niczym groch,
łzy smutku płynęły po jej policzku.
Tessa50
Miłość i samotność
wzięły się pod rękę jak siostry
idą noga w nogę
nie rozdzielaj ich
nie szarp. - Ks.Jan Twardowski
Komentarze (39)
Pod względem treści - przychylam się do pozostałych
komentujących. Trzymasz czytelnika w emocjach. Zaś na
temat formy - znasz moje zdanie = i dalej tego się
trzymam.
Porównanie smutku do srebrzystego deszczu bardzo mi
się podoba.
Pozdrawiam serdecznie Tereniu :)
Dla mnie metafora : "stała porażona jak zwiędły
kwiat zaskoczony przymrozkiem" jest gwoździem całego,
bolesnego utworu.
Witaj, Tesso :-)
Przesmutno dzisiaj u Ciebie... Ale tak jakoś czułem,
pamiętam, czytając pierwszą część, że dalej już nie
będzie sielankowo... No cóż, życie...
Podobnie, jak wielu Przedmówców, uważam, że wiersz,
mimo całego smutku jest przepiękny! :-)
I cytat z Ks. Jana Twardowskiego, którego "Myśli na
każdy dzień" zawsze czekają na moim stoliku... :-)
Pozdrawiam cieplutko :-) :-) Bartek.
Bardzo smutny wiersz, ale pięknie napisany
Poruszasz Tereniu i to bardzo
Pozdrawiam cieplutko Kochana :*
Smutno, Tesso.
Pięknie piszesz o miłości dziś z nutką melancholii:-)
pozdrawiam serdecznie Tereniu:-)
Miłośnie i z melancholią... jednym słowem: pięknie!
Dobrego wieczoru, Tereniu :) B.G.
Pięknie oddałaś tę chwilę smutku Tesso.
Uściski :)
Tereniu u Ciebie zawsze jest o miłości tak pięknie
....cudownie piszesz ...Pozdrawiamy Ciebie z Jadzią
serdecznie...
Pięknie i smutno.
Pozdrawiam Tereniu :)
Wiosna otwiera serca, a tamta zapowiada się na
wyjątkowo gorącą.
Serdeczności Tereso. :):)
Witaj Tesso.
Wszystkie rozstania są przykre, a rozstanie się z
miłością, bardzo.
Pięknie je opisujesz i bardzo obrazowo, w tym smutku
i kroplach łez i deszczu.
Wiersz, nastraja piękną melancholią, rozstania.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Tesso, zdrowego
powietrza, tam, na Śląsku.:)
Bardzo ładnie peelka się smuci...
Pozdrawiam Tereniu :)
Piękny obraz w kroplach deszczu na gałęziach ...
Miłego popołudnia droga Tereniu:)