Tancerka
Przepływa przez parkiet
sennością tańca przykuwając uwagę
wplątując się pomiędzy wszystkie "nie na
miejscu"
Pragnienie odmilczenia siebie
błąka się wśród strun głosowych
ostatecznie sięgając niewypowiedzenia
To nic
że samotnością zapatrzone w siebie
spojrzenia
nie odnajdą w niej tego czego naprawdę
brak
Wybrzmią echem wśród ciągłego niedosytu
bliskości
To nic
że palce snujące się dotykiem
nie odczytają symboliki
pokrytych tatuażami blizn
Ugłaszczą odrzucenie wśród ciągłego
niedosytu wyjątkowości
To nic...
Zatańczy znów
wyczekując błysku marzenia
wśród rozumiejących rytmy prowadzące
do zagubionych słów
https://www.youtube.com/watch?v=wEJd2RyGm8Q
Komentarze (43)
Niestety jak w życiu, każdy tańczy na swoją modłę i
trudno znaleźć idealną osobę do pary...Smutne ale
prawdziwe...pozdrawiam ciepło :)
Smutny ten taniec samotny i wyalienowany...
Serdeczności ślę.
Smutna życiowa refleksja nad wartościami, znakomita
puenta, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Weno za pozostawione refleksje, niezmiernie
mi miło iż tu zagościłaś; pozdrawiam serdecznie.
czasami trudno jest dotrzymać komuś kroku lub rytmu,
wszak nie wszyscy są jednakowo uzdolnieni ale to nie
znaczy, żeby nie starać się zrozumieć kogoś, kto jest
chętny do nauki i garnie się do ludzi
tak to rozumiem i odbieram treść
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję DoroteK za to, że tu jesteś i chcesz
zrozumieć; pozdrawiam serdecznie.
nie wiem czy rozumiem rytmy, chociaż mam nadzieję, że
tak... niewątpliwie ten wiersz gra w sercu
Ignotus witaj serdecznie. Dziękuję za odwiedziny i
komentarz. Miłego wieczoru, pozdrawiam.
taniec w rytmie nieodmilczanych, zagubionych słów, z
pustym echem dotyków i spojrzeń
Bluszcz, Bordo Blues, AMOR1988 witam serdecznie.
Bardzo mi miło, że tu jesteście i dzielicie się swoimi
odczuciami. Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim.
Dziękuję pięknie za odwiedziny i refleksje tańcząca z
wiatrem, @dziecko. Pozdrawiam wieczorowo.
odciskach, sorry literówka.
Bardzo ciekawy, dobry wiersz,
niestety często tak jest, że nie jesteśmy na
odpowiednim parkiecie,
a tancerze obok tańczą na inną nutę i czują inaczej
rytm melodii, niestety, a może i stety, bo gdyby
wszsycy byli tacy sami, to życie byłoby nudne, a poza
tym bywa i tak, że na danym parkiecie jest zbyt
tłoczno i w końcu ludzie miast tańczyć, depczą sobie
po dociskach...
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego wieczoru:)
wrzód z tańczącymi tak samo
@dziecko w każdym tańcu można czuć się nie na miejscu
jeśli nie jest się wśród tańczących tak samo.