Tańcz, hulaj, pij
Na wycieczce szkolnej
Szaleje każdy,
Jednym z twoich wspomnień
Podbite oczy!
Nocki zarywane,
Proszek z wodą jesz,
Dziewczyny poznane,
Czego jeszcze chcesz?
Tańcz, hulaj, pij
Wolnością się pobaw
Tak dolnej granicy zaznasz.
Tańcz, hulaj, pij
Cieszże się do sera
A pluj sobie w mordę teraz!
Czegoś chciał to dostał,
Lepiej wróć do kart,
Epizod się skończył,
Życzę tobie tak:
Tańcz, hulaj, pij
Wolnością się wybij
Na dolnej granicy chlup, chlup
Tańcz, hulaj, pij
Cieszże się do sera
A lej sobie w ten głupi dziób!
Wspomnij o mnie czasem,
Ale nie patrz tak,
Wszystko z naszym losem
Dawno trafił szlag!
Tańcz, hulaj, pij
Wolnością się pobaw
Tak dolnej granicy zaznasz.
Tańcz, hulaj, pij
Cieszże się do sera
A pluj sobie w mordę teraz!
Tańcz, hulaj, pij
Wolnością się wybij
Na dolnej granicy chlup, chlup
Tańcz, hulaj, pij
Cieszże się do sera
A lej sobie w ten głupi dziób!
Komentarze (5)
Jeśli mam być szczery to ten wiersz jest do
niczego...Musisz popracować nad stylem tego wiersza bo
jakoś nie ciekawy
Okropnie to brzmi (nawet jak na rubaszną piosenkę) -
"Cieszże się do sera
A lej sobie w ten głupi dziób!"
podoba mi sie twój sposów pisania
zapraszam do mnie
każdy lubi wyceiczki klasowe nie podoba mis ei wiersz
szczerze...to w ogóle nie podoba mi się Twój wiersz.To
raczej piosenka biesiadna...