Tandem
Patrzę na swój dawny
Rower z koszykiem na bagażniku
Wożący przez lata marzenia o tobie
I na ciebie
Wieszającego jak pranie na lince
Moje ostatnie mokre myśli niedowierzania
Jesteś!
Przyklejona w nocy do twoich nagich pleców
Czuwam
Trzymając się kurczowo dnia
By nawet sen nie mógł mi ciebie odebrać
Zawijam jak czekoladki
Upuszczone w roztargnieniu
Nasze chwile bez siebie
Które zostawiasz mi na nocnym stoliku
W blaszanym pudelku po landrynkach
By w porannym szeleście pościeli
Nakarmić cię nimi
Komentarze (16)
Świetny z was tandem a tandem jest ponadczasowy
Dziękuję ;)
Smak landrynki o poranku kryje tajemnice...
Pozdrawiam cieplutko:)
Piękny wiersz. Pozdrawiam:)
"by nawet sen (...)" Śliczny wiersz. Pozdrawiam
Bliskość... i rozkwitają zmysły. Do szczęścia czasem
tak blisko, a czasem tak daleko. ❤️
Pięknie, ciepło, optymistycznie, nietuzinkowo :)
Bardzo ładnie.
Pieknie o miłosci i szczęściu :)
O tak, trzeba je mocno trzymać by nie uleciały, lub by
ktoś ich nie skradł.
Pozdrawiam serdecznie :)
Krystek,dziekuję,ze zajrzałaś ;) Pozdrawiam!
Z przyjemnością czytałam wiersz. Dla każdego ważna
jest bliskość, zadowolenie - przynoszą chwile
szczęścia. Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru:)
Życzę nam wszystkim szczęścia!
Szczęście jest sensem życiai dla takich chwil warto
żyć.
Pozdrawiam :)
Maestro, Aniu! dziekuję Wam ;)
Wymownie o wymarzonym szczęściu.