Tanecznie
Patrzę na ciebie i się uśmiecham,
potrafisz czasem zdrowo namieszać,
brak ci powagi, bo jesteś trzpiotka,
przy tym wysmukła, giętka, obrotna.
Tracę rozsądek, ginę na amen,
gracja, finezja i temperament.
Zmyślna kokietka i mąciwoda,
Dokąd zawiedzie mnie ta przygoda?
Świat mi wiruje i giną smutki,
wszystko rozbijasz na drobne grudki
by po upływie chwili z kawałkiem
stało się płynne, rzadkie i miałkie,
zmącony umysł, chaos, bałagan,
zręczna tancerka, kołowrót baba.
jak się to dzieje, żeś taką krewką,
podziwiam ciebie moja mątewko.
Komentarze (12)
Miło że jet ktoś, kto wyrwie z nudy swoją radością -
płynnie się czyta - pozdrawiam
Super rytmicznie i z fajną puentą,
podoba się bardzo:)
Mątwa i mątewka to jednak nie to samo. Skad się wzięła
Ewka też nie mam pojecia. ;) Tym niemniej dziekuję za
komentarze )
https://www.youtube.com/watch?v=ImfOOACQyOM
Pozdrawiam i się kamufluję.
Śliczny, przygodowy wiersz. Lubię takie, pozdrawiam :)
Przeczytałam z przyjemnością i uśmiechem :)
Bardzo fajnie wyraził peel uznanie dla jakiejś Ewy:)
Miłego dnia:)
Swietne...erekcjato ;)
Pozdrawiam :)
fajnie :) pozdrawiam
lekko, z klasą, z humorem.
dobra zabawa u Ciebie.
miłego dnia :)
Lubie twoje wiersze, lekko i z humorem piszesz :)
Miłego dnia :*)
Bardzo fajny. Lubię tu zaglądać. Miłego dnia