tango raz jeszcze
dzisiaj był najsmutniejszy dzień w ogóle
nie płakałem razem z tobą jestem bez serca
rozmowa przez komórkę czasem toczy się
rytmem dobrze skonstruowanej symfonii
z wielkim finiszem nudzę się mdłym
śniegiem słów drugiej części wiercą
skałę ty myślisz o mnie w takich
kategoriach
ciężko jest wytrzymać ze sobą
w najsmutniejszym dniu w ogóle
można próbować czytać książki
o których myślało się kiedyś ze
bohaterowie maja przesrane
nie wiedziałem ze grasz na talerzach
prawdziwymi emocjami Hendrix
szuka perkusisty po rozpadzie gypsys
zaczyna się przepiękne scherzo
oklaski na stojąco soliści nie zawodzą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.