w tangu
Między kroplą wody, a rzeką jest
pewna różnica.
Między spojrzeniem, a dotykiem
różnica jest już większa.
Rękoma i oczyma
objąć świat powinien mężczyzna
młody, lekki, dynamiczny.
W tangu się spotkali
Z dotykiem, zapachem.
Rozstać się nie chcieli.
Bo po co? Dlaczego?
Usta zamknął tak płynnie,
jakby chciał coś powiedzieć.
Nic z tego nie wyszło,
bo ucichła muzyka.
autor
dusiaaaaa
Dodano: 2005-06-19 21:00:08
Ten wiersz przeczytano 617 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.