tani
tani chwyt i cisza wymowna
zabawnie przechylasz głowę
wsłuchując się w głosy niedbałe
ktoś puścił plotkę cichaczem
ot towarzyski zakalec
wątpisz zadziornie uparty
i czekasz już wieki całe
ktoś z boku przewraca karty
historii kłamstwem nabrzmiałej
śledzisz zakusy poetów
na dłonie w nagrody bogate
tu ani słowa prawdy
nie zaznasz zaprawdę .
... gorzej ,gdy prawdy w tym ani słowa
autor
mirno
Dodano: 2007-01-15 22:46:57
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.