TANIEC
Rusz do
tańca nie grzej ławy,
Wszak
zielenią się już trawy.
Ożyw
ciało pobudź zmysły,
By
problemy wszelkie prysły.
I chwyć ręce
swej Wybranki,
Już do tańca
stawaj w szranki.
Choć
grzbiet boli w boku kłuje,
W
głowie szumi i wiruje
To
miej w nosie taki stan
Wszystko minie gdy mkniesz w tan.
Taniec łączy
taniec scala,
On energię w
nas wyzwala.
Sterem
serca ,lekiem duszy,
Pożar
wznieca, lody kruszy .
Bo nie ważne
z kim, jak, gdzie,
Gdy w rytm
tańca człowiek mknie.
Taniec
zdradza ciała mowę,
Czy
jest smutne czy różowe.
Więc
nie wahaj się już ...Bo
Taniec
zmaże wszelkie zło .
Komentarze (7)
Taniec ponad wszystko
za tańcem jestem jak najbardziej :-)
i Bej się w tańcu też rozhulał :)
Zgrabnie,z humorkiem i tanecznie.
dusza chce, ale nogi?
Bardzo fajny, optymistyczny wiersz.
Pozdrawiam.
Zachęcająco na ludową nutę. To chyba zaproszenie do
oberka?
Czy nie miało być:
"Taniec łączy taniec scala,"
zamiast
"Taniec łączy taniec z cala,"
bo chyba nie chodzi o jednostkę długości?
Z uwag technicznych: spacje stawiamy
po znakach interpunkcyjnych, nie przed:) Miłego
wieczoru.