Taniec duszy
Dusza lekka jak wiatr,
twarde przenika skały,
nuci muzykę serca,
lekki wicherek mały.
Radosna i rozbawiona,
zaplatana w powietrze,
zbiera się do powrotu,
ale wzbija się jeszcze.
Zachwyca się kolorami,
tymi co są na ziemi,
tworzy korowód życia,
rozbujana w przestrzeni.
Nagle siada przy stole,
bierze pióro do ręki,
tworzy wiersz na papierze,
pisze teksty piosenki.
Przypomina więc sobie;
ranek budzi rodzinę,
czas do rzeczywistości,
relaks trwa tylko godzinę.
Upływają przebyte lata,
nauczyła się czegoś ona,
dosyć - trzeba urlopu,
ona też bywa zmęczona.
Komentarze (22)
Piękna refleksja serdeczności
Mario z przyjemnością się czyta, tak, lata upływają w
tempie nie do określenia. Piękny "Taniec duszy".
Dobranoc-:)
świetny wiersz. tempowy powiedziałbym
miłego...
Taniec duszy... ładnie!
Miłego wieczoru Marysiu:)
hmmm... ciekawie o duszy :-) tylko urlopu od czego? od
życia? interesująca refleksja
ładny wiersz
Nietuzinkowa refleksja.
Pozdrawiam:)
Ładna refleksja. Poezja duszą pisana bywa piękna:)
Pozdrawiam:)
bardzo lubię takie klimaty
pozdrawiam Mario
poezja musi mieć duszę a słowa pisane serce
przepiękne natchnienie i śliczny wiersz
pozdrawiam
Nagle siadam w fotelu i czytam zachwycony... :)
Bardzo oryginalnie napisałaś Mario o duszy, ostatni
wers ciekawie zamyka wiersz. Pozdrawiam
Duszy też od życia coś się należy; zmęczona, na
urlopie sił nabierze potem znów do pracy ostro się
zabierze a ma co robić, by ludzkie sumienia skruszyć i
pomóc nie tylko poetom piękne wiersze tworzyć :)
Mario, ślę serdeczności.
OSTATNI WERS MÓWI ZA WSZYSTKO POZDRAWIAM :))
Zadumałam się... Serdecznie pozdrawiam