Taniec marzeń
Niepewnym krokiem, lecz o pewnych oczach,
Dobrze wiesz czego chcesz i jesteś tego
pewna,
Idziesz w stronę ludzi rozbawionych na
parkietach,
Chcesz tryumfować, dąrzysz do
zniewolenia.
Widzę jak pewnym, prawie zawodowym krokiem,
Podchodzi dziewczyna patrząc mi prosto w
oczy,
Wciąż w tańcu walczymy posługując się
wzrokiem,
Nie zejdę pierwszy, już wielu uciekło, mnie
nie zaskoczysz.
Parkiet należy tylko do nas, więc się
bawmy,
Wykorzystajmy swoją siłę przebicia i
tańczmy,
Zagrajmy w taniec namiętności i pewności,
Bawmy się aż do końca póki ktoś nas nie
wyprosi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.