Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Taniec zmysłów

Dziękuje za wszystko za to że byleś i proszę o więcej-abyś był nadal

tylko ona i on
czerwone wino
muzyka w tle
padają jakies słowa
lecz czy ktoś zna ich sens
ważne jest to
że połączyła ich miłość
to ona kazała się im spotkać
ważne jest to
ze oczy im płoną
a serca jak młot walą
niby przypadkowy dotyk dłoni
którego pragneli oboje
chwila zmieszania...
lecz usta ich zaczynają zbliżać się ku sobie
ciała jak magnesy przyciągają się
i zaczyna się taniec zmysłów
w którym zatracaja się oboje
najpierw delikatne muśnięcie warg
zmysłowy dotyk języków
i zaczynają tonąć w rozkoszy
nie potrzeba im teraz słów
by wyrazić co czują
wystarczy spojrzenie
i on juz wie
że ta bluzeczka choć piękna
nie przyda sie teraz jej
w pośpiechu zdjęta ląduje na dywanie
ona nie tracąc cennego dla nich czasu
zdziera z niego ubranie
mineło chwil kilka...
dwa nagie ciała splątane węzłem miłości
szaleją w namiętności
wilgotne języki wędrują po nagich ciałach
jego dłonie delikatnie zmierzaja w kierunku jej łona
język szaleje na piersiach
zatacza delikatne koleczka
raz na lewej raz na prawej
i nagle języczek w dół ciała ucieka
głowa mężczyzny chowa sie miedzy udami jego kochanej
szybko odnalazł rozkoszy szparkę
zaczął ją pieścić językiem i palcem
delikatnie powoli
i szybciej i mocniej
a ona wije się jak gąsienica
piszczy i wzdycha
odgłosy rozkoszy zagłusza muzyka
a on dalej pieści i spija z niej wszystkie soki
nagle zrywa się dziewczyna
i ku jego męskości twardej jak skała się zbliża
najpierw dłonią go pogłaskała
podeszła bliżej uklękła na kolana
i wzieła wacka do buzi
mężczyzne ogarnął dreszcz rozkoszy
gdy poczuł ciepło jej ust
język zaczął wędrować w górę i w dół
zaczeła lizać i ssać
ruchy jej głowy wyznaczała rytmiczna muzyka
on wzdychal, jęczał z trudem oddychał
zaczeła ruszać głową i językiem jak oszalała
nagle poderwał ją do góry
położył obok siebie
rzucił namiętne i gorące spojrzenie
i wszedl w nią bardzo głeboko
tam gdzie nie sięgnie ludzkie oko
ich ruchy jakby na chwile zastygły
delektowali się jednością
nagle biodra zaczely drgać
w przód i w tyl
wchodził i wychodził
z ciasnej wilgotnej dziórki
raz głębiej raz płyciej
jaz wolniej raz szybciej
jęki stały się coraz częstrze
bylo słychać przyspieszony oddech
pocałunki jeszcze bardziej namiętne
zmysły zaczeły szaleć
oczy zatracone w sobie nawzajem
na twarzach błogość się rysowała
a ciała szalały w rozkoszy
i nadeszła chwila w której soki miłości eksplodowały
nic już nie jest teraz dla nich ważne
ona i on tworzą jedno
jedno ciało
jedno serce, które jak oszalałe kołacze
czują się jak w siódmym niebie
przytuleni do siebie
po burzy hormonów, dzikich rządz i zmysłow zasypiają
ona pod nim a on w niej






kocham cię Piotrusiu i wiem, że ty mnie tez,bo wtedy to wszytko smakowało by zupełnie inaczej

autor

gosienka1983

Dodano: 2006-09-12 01:38:35
Ten wiersz przeczytano 879 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Radosny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »