Tarbela
W miasteczku Attok w Pakistanie,
Gdzie rzeka Indus z gór wypływa,
Powstała już prawie 40 lat temu,
Zapora wodna o nazwie "Tarbela".
Kiedyś w pobliżu tego miasteczka
Przebiegał ważny szlak handlowy,
Z Kabulu w Afganistanie do Indii.
Zamieszkują te tereny Pasztunowie.
Tamtejsza dumna ludność plemienna,
Która prowincję wokół Peszawaru,
Zamieniła prawie w swoją twierdzę.
Piątek w Pakistanie jest świętem.
Wybraliśmy ten dzień na zwiedzanie.
Udaliśmy się z miasta Rawalpindi
W przedgórze Himalajów koło Attok.
Nasz pakistański agent handlowy
Wynajął dla nas samochód osobowy.
"Fiat 125p" sprowadzany z Polski.
Kierowcą nie mógł być ktoś inny.
Jak czysty znający teren Pasztun.
Swoją jazdą napędził nam strachu.
Chociaż droga posiadała "skocznie",
Nie zwalniał w ogóle na zakrętach.
Początkowo jechaliśmy drogą prostą.
Później serpentyną nad przepaścią.
Po przeszło dwóch godzinach jazdy,
Dotarliśmy do celu naszej podróży.
Zapory "Tarbela" jeszcze w budowie.
Pojemność zbiornika oszałamiająca.
Od tego w Rożnowie 60 razy większa.
W dali widać było masyw Hindukuszu,
Przy którym Tatry były miniaturką.
Na koniec niezmiernie nas rozbawiło
Robienie sobie zdjęć z Pasztunami.
My i oni ubrani byliśmy w marynarki.
Różniły nas natomiast same spodnie.
Nasze spodnie wyprasowane w kanty.
Ich spodnie były luźne, bufiaste.
Pasztun wykonał zdjęcie grupowe
Na tle zapory w pełnej odsłonie.
Na tym zdjęciu było nas czworo.
Ja, szef i dwóch fachowców z kraju.
Rozśmieszył mnie jeden inżynier,
Który nabytego złota i paszportu
Nie pozostawiał nigdy w hotelu.
Lecz nosił te rzeczy w siateczce.
Wywołując często salwy śmiechu.
Komentarze (26)
Świetną podróż odbyłam! Dziękuję:)
Pozdrawiam!
kolejny, ciekawy obrazek z podróży :-)
Adaśko, czekam, kiedy wydasz wspomnienia:)
Pozdrawiam
Dziękuję za głos. Życzę Ci miłego wieczoru. Pozdrawiam
serdecznie
bardzo ciekawa historia-pozdrawiam serdecznie
Cieszy mnie to, że przyłączyłyście się do tej podróży.
Myślałem już, że ktoś Was już "porwał" i umieścił w
haremie. Miłego dnia
Ciekawie opowiadasz o podróży :)
Tak, fajnie pobyć z Tobą na tych krańcach świata,
chociaż tu. Pozdrawiam
Nie jest powiedziane, że kiedyś tam nie będziesz.
Dziękuję za Twój ważny głos. Miłej nocy
nigdy tam nie byłem i zapewne nie będę - ale po
przeczytaniu Twojego wiersza poznałem te urokliwe
miejsca
Bardzo pięknie jest zwiedzać świat, tyle różnych
wspomnień!
Pozdrawiam serdecznie:)
Poczułam się jakbym sama tam była... Pozdrawiam ;))
zazdroszcze Ci tych podróż
pozdrawiam:)
Fajnie pobyć z tobą na krańcach świata. Pozdrawiam :)
Dziękuję Ci za pochwałę. Życzę miłego popołudnia.
Pozdrawiam