Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Taśmy prawdy LVII i inne podsłuchy

Kolejna odsłona tegoż cyklu.

"Taśmy prawdy LVII i inne podsłuchy".*
29.06.2020r. poniedziałek 10:30:00

Taśma prawdy LVII
-Co jest Twoim konikiem?
-Teologia.
-Ooo, a dla mnie TeCHNologia.


Rodzinne wakacje
-Żono w tym roku wakacje w Polsce.
-Mężu dobrze, chociaż raz nie w domu.
-Żono, ile mamy dzieci?
-Nie mamy dzieci, przecież nigdy nie mówiłeś, że chcesz.
-To musimy to zmienić
-Dlaczego?
-Dają 500 plus na każde dziecko na wakacje.
-Już nie zdążymy.
-Co nie zdążymy, ja zdążę, to Ty tylko tak się zawsze gramolisz.
-Nie zdążę urodzić.
-No tak, raz Cię o coś poprosić to się nie da. Zawsze to samo. Idę do Krysi.
-Po co?
-Ona ma siedmioro.


Żona do męża
-Kochany zawsze chciałeś zainwestować, to może zainwestujesz w rodzinę?
-Nie dam rady, mały zarabiam, a w plecach mnie boli na myśl o innej pracy.
-Wyluzuj będzie przyjemnie.
-Nie kupię Ci futra, ani samochodu.
-MĘŻU mówiąc inwestycje w rodzinę miałam na myśli w dzieci.
-Co?! To my mamy jakieś dzieci?
-Jeszcze nie, ale małym nakładem będziemy mieć i gromadkę.
-Nie mam na futro, a mam mieć na pięć futer?
-Dlaczego upierasz się przy tych futrach?
-A jak cztery córki się urodzą to co?
-A pomyśl, że może być czterech synów, skoro mówisz o czwórce.
-O rany, piwo mi wypiją, wzrosną statystyki spożycia i ceny pójdą w górę.
-Wiesz co jesteś beznadziejny, a Stefan się cieszy na te 500+ co miesiąc,
Na mamę +, wyprawkę 300+, na wakacje 500+ i na maluch +. na moją emeryturę, też na plus. No i po rodzina plus.
-Ty moment nie mówiłaś mi, że będziemy mieli na to sponsora.
-Nie ważne idę!
-Ty stój, a co to za Stefan?!


Żona do męża
-Ty mało zarabiasz, a ja nawet emerytury nie będę mieć.
-Ile mamy dzieci?
-Co zmieniasz zdanie, do roboty się weź!
-Nie zmieniam zdania tylko właśnie do roboty chcę się wziąć.
-Aha.
-To ile mamy dzieci?
-Dwójkę, a co?
-No to jeszcze dwójkę zmajstruję i będziesz miała emeryturę, albo i trójkę, by mi nie zarzucili, że po najniższej linii oporu poszedłem.
-Fajnie Ci się gada, a kto te dzieci wychowie?
-Ty, w końcu za coś tą emeryturę muszą Ci dać.


*Autor nie miał zamiaru nikogo urazić.

Cieszę się, że tu jesteś :)

autor

AMOR1988

Dodano: 2020-07-01 09:58:41
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

waldi1 waldi1

Za anną ... na Plus ...

anna anna

Tatuś tylko je spłodzi, a żona niech chowa...

Mily Mily

Nie każdy nadaje się na męża i ojca ;)
Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »