Tata
W krzywym zwierciadle widzi świat.
Nie rozpoznaje twarzy bliskich.
Czas stanął w miejscu -
zmiana pasma wspomnień.
Transformacja z destrukcją
chichoczą w kącie głowy.
Dziko cwałują komórki szare
by stanąć na peronie dziewięćdziesiątym.
Mojemu Tacie
Komentarze (23)
Apropo Twojego wiersza...
Polecam Tobie mój utwór p.t. „Dom Bezzłudnych
Nadziei”.
Pozdrawiam złoto-jesiennie. :)
Pozdrawiam październikowo.
Mam nadzieję, że z ojcem nie jest gorzej.
Pozdrawiam serdecznie życząc przyjemnej środy.
smutny - tak życie nam pisze swój scenariusz a my
musimy to przyjąć z pokorą choć serce boli....
pozdrawiam:-)
samo życie (smutne) :(
pozdrawiam :)
Cóż, i tak bywa.
Pozdrawiam
nie każdy ma w życiu... to szczęście ...by do
ostatniego dnia być sprawnym...
Podpisuję się pod komentarzem wandaw;)
Wyrazisty i bardzo smutny wiersz o chorobie Alzheimera
:( To straszna choroba
Pozdrawiam serdecznie
Cóż - taka jest starość. Kiedy dożywamy starości,
wtedy wiele niespodzianek w domach gości.
Tu jest smutek.
Smutny życiowy wiersz
Pozdrawiam
Smutna rzeczywistość. Boli serce, gdy dotyka TO
najbliższe osoby.
Pozdrawiam współczująco
Smutna metaforyka wiersza pogłębia jego przesłanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo smutne, zwłaszcza, że pomoc jest często mocno
ograniczona w rezultatach.
Pozdrawiam.
"dziewięćdziesięciu"*