Tato
Gdy czegoś nie umiem, np. z fizyki,
Czy nawet ze znienawidzonej matematyki.
On zawsze pomoże i wytłumaczy,
Co, jaki wzór i znaczek znaczy.
Bo on jest mądry i w szkole uczy,
W wielu rzeczach mnie jeszcze poduczy.
W siatkówkę z kolegami grywa,
Ze mnie na żarty często się zgrywa.
Bijemy się często, tak o dla zabawy,
Nie pobije go żaden ojciec, nawet z
Warszawy!
Bo on jest jeden i wyjątkowy,
Mimo, że czasem jest zagadkowy.
Przeżył już tyle lat…
Zdążył już bardzo dobrze poznać Świat.
Ja, tato tak mocno kocham Ciebie,
Jest to wypisane wysoko na niebie.
Wiele planów sobie snujesz,
Postaram się spełnić, to, co oczekujesz.
KC tato:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.