Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

TC

Zanim powiesz: Bzdura! Przyjdź i popatrz, jak tam jest! Nie wiesz co tam się dzieje. Zamilcz w pokorze, albo stań obok mnie i spróbuj przetrwać jeden tydzień....

Są jeszcze miejsca, oj, dużo takich śmietników ludzkich wyobrażeń o świecie,
gdzie nie liczysz się bardziej, niż ręce Twe brudne i poranione od pańszczyzny. Rzeź człowieczeństwa.
W ciele człowieczym snują się po halach produkcyjnych,
sprzedane dusze, za efekt wygody i lepszego kwitu.
Tak zwani Brygadierzy, Dowódcy przegranych w ich oczach batalionów,
ludzi słabych i zastraszonych. Ich serca usychają, rozczarowaniem przepocone.
Wchodzisz na Bramę tego systemu, jeszcze wierząc w dobro ludzkiego spojrzenia,
a potem już tylko łzy w ukryciu i praca obozowa. Zero ułaskawienia.
Są tacy ludzie, których obchodzi tylko, abyś jak najwięcej przerzucił towaru,
nie ważne, jeśli zdechniesz pod płotem, wracając do domu. Za bramę obozu powolnej zagłady.
Ci ludzie. Jakby marzący o tym, by wykończyć cię, byś był martwą powłoką,
bezwolną do bólu. Tak łatwiej tobą manipulować.
By twe ręce zapewniły im profit u wyższej władzy,
Nieważne, co czujesz, tylko ile nadrobisz czasu swym zmęczonym ciałem.
Są między nami stworzenia nie znające zasad szacunku, czy zrozumienia,
ale potrafią jak nikt inny wyciskać cytryny. Zabijają całe drzewka.
Zgorzknienie i przestrach wokół nich. Oto ich sukces, ich duma, czy rutyna.
Nawet chyba nie wiedzą, jak bardzo krzywdzą boskie sumienie.
Dla nich to normalny dzień. Kolejna dniówka i do domu.
Ile ofiar pochłonie ta polityka? A co ich to obchodzi?
Nie mają przecież serca, tylko zestaw noży na każdą okazję.
A jak ci się nie podoba, to zejdź im z oczu! Droga otwarta.
Nie ma tutaj szarych kolorów. Tylko czerń i biel.
Jesteś niewolnikiem. Nikim, co wypracuje normę. Albo odejdź precz!
Też mają rodziny, dzieci, ale są lepsi, bo to oni bat trzymają!
Srogi wzrok i ciągły krzyk. Przepisy pod maszynę pozamiatane.
Nie masz wytchnienia, nie masz odpoczynku w tym świecie.
Bo oni rozkazują! Są twymi szefami przecież!
Królują w obozie zagłady ludzkich marzeń i oczekiwań na szacunek.
Oto ich świat. TC Dębica. Witaj po drugiej stronie piekła. Tej, gdzie nikt już nie żartuje.

A może oni nawet nie nienawidzą, nie chca zabić.
Po prostu nie obchodzi ich nikt dookoła. Obojętni, egoiści. Nie dobiją. Lecz zaprawdę! Ręki ci nie podadzą!
Po prostu jesteś jak zepsute powietrze, niepotrzebny, choć wyzyskiwany do granic.
Bo skoro już muszą cię znosić, to przynajmniej bój się ich! Oto wola tejże Władzy!

autor

rebel

Dodano: 2009-08-17 13:59:57
Ten wiersz przeczytano 769 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

CzarnyAnioł_ CzarnyAnioł_

Ale o czym to właściwie jest, że za mało płacą, czy że
praca jest za ciężka? Czy o tym, że w ogóle życie jest
niesprawiedliwe? Każdy jest kowalem własnego losu,
niestety;)

uśmiech życia uśmiech życia

wiersz nie wymaga komentarza...sam mówi za
siebie...pozdrawia

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »