Te puste pytania
Czym się wozisz Ziom? Jaka twoja frakcja
polityczna?
Jakie imię Twego Boga? Ile tam na
kwitku?
A ja bym wolał tak po prostu. Iść na spacer
z nagością ludzi,
nie patrzeć im w portfele i nie gadać o
rankingach z kolorowych poradników.
Byłeś już na Majorce? W jakich sklepach
wydajesz złotówki?
Opowiedz mi o twoim pierwszym razie. Nie
podam ci ręki, bo jakoś dziwnie śmierdzisz
nudą.
Coś mnie tu uwiera. Te nieistotne, puste
pytania,
o to jaką noszę bieliznę i jaki mam stan
posiadania.
O to czy już ściągnąłem najnowszą produkcję
Króla Horrorów,
i czy czytałem wznowioną wersję biografii
popowego mentora.
I ja bym wolał jeszcze, porozmawiać o
przyczynie łez i smutku ulicznego
przemijania ,
wyliczyć rany czasu. Wysłuchać łkania ziemi
i wiecznego jej błagania o koniec tego
świata.
A na Salonach nie ma wolnych miejsc,
stoliki zarezerwowane od roku,
bo każdy chce być lepszy od brudasów, co
nie stoją w kolejce po tłusty plik
banknotów.
Tam na dole umiera życie. Choć ma jeszcze
drugi etat za rogiem,
bo jego dziecko wciąż stoi. Przy tej szybie
cukierni, z wzrokiem wciśniętym w wystawę
sklepową.
Na górze róże, na dole chwast.
Trufle na obiad i płacz. Wciąż płacz.
Opowiedz mi o swoich sukcesach. Albo zejdź
mi z drogi.
Jesteś piękny i bogaty. Lub niegodzien
całować me stopy.
Świat to wieczny podział. Na klasy, rasy i
wyznania,
nie ma nagości ulic. Banery podpowiadają,
za co warto iść do diabła.
A ja bym jeszcze wolał, żeby każdy był
takim samym człowiekiem.
Na salonach znów rozdają szampana dla
wybranych. Nie odpoczywają zakrwawione
zmęczeniem, pracujące na Nich ręce.
Komentarze (3)
Obraz rzeczywistości przerysowany? Może jednak
bardziej realny niż to się wydaje na pierwszy rzut
oka. Ciekawe i poruszające przemyślenia socjologiczne.
Pozdrawiam:)
"te puste pytania" - krzyczą wokół i mają się bardzo
dobrze.Treść i wykonanie przejmujące.pozdrawiam
"Banery podpowiadają, za co warto iść do diabła." dużo
goryczy w tym co piszesz ale w niektórych punktach nie
sposób nie przyznać Ci racji.