teatr
zasłuchana w grającą ciszę
próbuję nadać jej sens
choć dla niektórych
żelazna kurtyna już opadła
przedstawienie wciąż trwa
drugorzędni aktorzy
nie dają rady
brakuje okazji
by zrozumieć rolę
i wciąż trzeba udawać
autor
sisy89
Dodano: 2020-09-16 20:43:01
Ten wiersz przeczytano 1947 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (70)
Ja nie udaję,lubie siebie,ale czasem jest rzeczywiscie
trudno pomiedzy wrony.
Niestety czasem trzeba udawać, bo to też sztuka
dostosować się adekwatnie do zaistniałej sytuacji.
I czasem ma się już tego dość:((
Też uważam że życie to teatr tylko zmieniają się
aktorzy ,szkoda że nie my możemy ich wybrać .Ach samo
życie .
O roli Teatru i spełnianiu jej przez aktorów, i
znaczeniu dla widzów - nie chcę zabierać głosu, zaś w
wierszu pokazany teatr w temacie - gra. Bo przez całe
życie teatr trwa.
Niektórym i kurtyna jest zbędna...
Bardzo podoba mi się Twój wiersz, Joasiu - jest taki
prawdziwy :))
Pozdrawiam cieplutko :) B.G.
Dziękuję wszystkim za wizytę i ciekawe komentarze,
bardzo mi miło je czytać :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
O życiu. widzę tu melancholie jesień w końcu.
Pozdrawiam
Ładnie :)
Z życia wzięte!
*patrze...:)))
Jadac pociagiem do poezji zauwazyle Twoj
teatr...wysiadlem i juz siedze w pierwszym rzedzie,
bez maski... mozemy zaczynac bede udawal ze
opatrze:)))
W czasach korony wirusa wychodząc z domu trzeba mieć
dwie maski przy sobie...
Z przyjemnością przeczytałem. :)
To prawda. Beznadziejny jest aktor, który udaje, że
zrozumiał emocje i sposób myślenia postaci. A kiedy to
się dzieje w życiu, przegrani są wszyscy - i ci,
którzy występują z nim na scenie, i widzowie - a
przede wszystkim on sam.
Miłego dnia:)
Taka rola aktora.
Trzeba maski wkładać.
W życiu trzeba własną maskę tylko mieć, bo jak
wszystkie opadną,
to jakby się wcale twarzy nie miało.