Technika nas dotyka
Ciągle do przodu idzie technika
I coraz lepiej ludzie się bawią,
Zamiast przebywać w słońca promykach
Opalasz skórę tam gdzie solarium.
Jeśli posiadasz spore finanse
Marzenia spełnisz też rozmaite,
Polecieć w kosmos masz dużą szansę
Nie jest to pewnie techniki szczytem.
Wynaleziono : laser, komputer
Cyfrowe sprzęty oraz internet,
CD odtwarza niejedną nutę
Komórka z Tobą nigdy nie drzemie.
Ja czasem tęsknię za gramofonem
Kiedy rozkosznie chrzęściła płyta,
Pragnąłbym listu choć jedną stronę
Zamiast e-maila sobie poczytać.
Z ogromnym powracam sentymentem :
Do fotek wyblakłych czarno-białych,
Do książek, które czytałem chętnie
Kiedyś ważniejsze znaczenie miały.
Teraz ślęczysz przed szklanym ekranem
Nawet zakupów nie robisz w sklepie,
Na wirtualne idziesz spotkanie
Widzieć żywego człeka jest lepiej.
Dokąd pobieży świat wynalazków?
Czy nie obejdzie się bez nich człowiek?
Może utraci tożsamość własną?
Trudno jest znaleźć jakąś odpowiedź.
21.09.2007 Zenek13
Dodany : 25.10.2007
bomi - wymyśliłem
Komentarze (24)
Trafne spostrzeżenia...wszystko zmierza ku wyobcowaniu
i samotności niestety
/Ja czasem tęsknię za gramofonem
Kiedy rozkosznie chrzęściła płyta,
Pragnąłbym listu choć jedną stronę
Zamiast e-maila sobie poczytać./ Chyba jedna z
najbardziej wymownych strof. Pozwoliłam sobie
zacytować! Świetnie to uchwyciłeś!
Technika przerosła nasze oczekiwania ale my ciągle
chcemy więcej i więcej...Jest to szkodliwe i
niebezpieczne bo wszyscy sie zamykaja w swoim
świecie... jeden wirtualnym , drugi w TV .. a gdzie
czas na rozmowy , czytanie , pisanie ... potem
jesteśmy zdziwieni ,że młodzież nie umie poprawnie
pisać , poprawnie mówić, liczyć bo i po co jak jest
maszyna , która wszystko zrobi ... ale sami dążymy do
tych wynalazków...jesteśmy ich niewolnikami .
Tak... Tematyka wiersza jak najbardziej na czasie...
Aż strach się bać przyszłości...
I we mnie wezbrała tęsknota do ksiażek z dzieciństwa
po 100 razy czytanych ...
bardzo sentymentalny i nostalgiczny wiersz za starymi
czasami.Aż miło powspominać,świetnie.
A ja wynajdę w beju tykanie, że jeśli jesteś moim
sąsiadem, to wiersz przeczytam, pomyślę nad nim a
potem pysznym przepije winem…Więc Ciebie Zeniu z
dołu TYKtykam, abyś się na mnie dziś nie zamykał, lecz
mnie odczytał, zaprosił w tanieć, potem wierszyczek,
wieczór rożaniec…wszystko być może, jeśli
TYKanie, na zawsze w beju modne zostanie…Z
uśmiechem serdecznym .Ewa
Rzeczywistosc otwiera smutne podwoje, a my tesknimy,
za tym, co bylo dreszczem. Slusznie i realistycznie
zauwazyles, tylko, co to da? Poki co pielegnujmy nasze
wzruszenia bejowymi wzruszeniami. Brawo!
No i mamy świetny wiersz...:) wiersz na czasie, bardzo
nowoczesny... :)
Wiersz płynny i rytmiczny. Proste rymy podkreślają
wyrazistość :)
Zostaje fascynacja tym, co było w czasach, kiedy
byliśmy młodzi i szczęśliwi. Młode pokolenie ma swoje
fascynacje i tak to już jest. Wiersz wdzięczny i
urzeka sentymentem do dawnych czasów.
Jezeli czlowiek przedklada "wynalazki" ponad emocje i
dotyk... konczy sie jego czlowieczenstwo, a zaczyna
nicosc...
ciekawy, prawdziwy i dosyć rytmiczny wiersz - tylko w
ostatnim wersie nie po "polskiemu" ... "udzielić
jakiejś odpowiedzi" powinno być, ja wiem, że do rymu
pasuje - ale może coś wykombinujesz :)
Technika pozwala mi dzielic sie bajeczkami z tysiacem
dzieci ,ale pamietam jak sluchalam u babci codziennie
o tej samej porze w radio program dla dzieci.Wtedy
moja wyobraznia bujala ....Och...
Swietnie trzymasz rym i rytm! Wiersz plynie i nie
zwalnia, nie przyspiesza. Czuje sie jego istotne
znaczenie!