Tęcza życia
W moim zwyczajnym życiu,
czerń bielą się mieni,
a biel czernią nazywać każe.
Błękitne oczy dziś oznaczają dla Ciebie
lekkiej niewinności smak.
Ognista rudość loków to fałsz.
Krew czerwieni pragnie się pozbyć,
Słońce zamiast gorzkiej żółci złotem chce
lśnić.
Fiolet ze śmiercią kojarzy się Tobie.
Dla mnie to barwa ciepła jak płomień.
Zieleń ma beztroskiej wolności zapach.
Świeżości kolorem jest soczysty
pomarańcz.
Miłość odcieni ma wiele,
Dla mnie to czerwień stoi na czele...
Dla Marcina, żeby zrozumiał, że życie nie zawsze jest takie na jakie wygląda...
Komentarze (2)
Życia smak jest wielokoloro-odcienio -podobny i każda
chwila może być cudowna albo też nieznośna, to właśnie
sam człowiek musi sobie pomóc by pomarańczowo i
słonecznie było na co dzień.
Gdyż każdą barwę można kojarzyć z czymś zupełnie
innym... oby nigdy kolory owej Tęczy nie wyblakły,
pozdrawiam