Tęczowy sen lata. Proza.
Od wielu lat poszukuję swojej własnej
tęczy,
własnej drogi,
w rzeczywistości ani jedno ani drugie
– nie istnieje,
lecz pomimo to czuję piękno tej tęczy, żyję
pięknem
i umiem się cieszyć, gdy:
jesteś blisko mnie, a ukośne promienie
słońca
wpadając przez otwarte okno zalewają
dywan,
dodając ciepła całemu pokojowi,
podkreślają
głęboki róż muślinowych zasłon,
ozdabiają
grą ruchliwych cieni drzew rosnących za
oknem,
tapety na ścianach przypominają wykładzinę
puzderka z biżuterii, niskie promienie
odbijają się
w kryształach i srebrze, migocą na
wypolerowanej
powierzchni mahoniowego stołu na którym,
brzoskwiniowe róże wychylają ciężkie
główki
z wazonu, wypełniając pokój delikatnym
zapachem,
a przepiękne lilie rozsypują szafranowy
pyłek
na blat stołu, gdy:
pszczoła bzyczy na szybie, pod oknem
drozd
rozprawia głośno o tym czy owym, z
niewielkiej
fontanny wytryskują cieniutkie niteczki
wody
promieniejąc kolorami tęczy, szemrząc
orzeźwiająco
jak krople padającego deszczu w upalne
popołudnie,
a wieczorem, gdy:
przez uchylone okno wpada upojna woń
zakwitających
nocą kwiatów wypełniając powietrze,
słychać nieprzerwanie dzwonienie cykad,
senne
gwizdanie raszek, miękki podmuch wiatru
w gałęziach drzew koi niepokoje o
ciebie,
smuga księżyca wędruje po spokojnym,
łagodnym niebie, mgła zawisa nad ogrodem
stając się cięższa przylega do trawy i
otula
pobliskie zarośla, wtulam się w twoje
ramiona
szukając dalej swojej własnej
tęczy…
Tessa50
Czuły szept - z serca dziękuję, poprawiłam, pozdrawiam cieplutko :)
Komentarze (14)
Każdy z nas szuka swojej tęczy,
by móc usiąść na ławeczce marzeń
i ją podziwiać. Pozdrawiam serdecznie Tereniu.
Już widzę oczami wyobraźni te brzoskwiniowe róże z
ciężkimi główkami:) Kocham róże, a Twoje dzwonienie
cykad, senne gwizdanie raszek oddają klimat,
niespotykany, piękny. Pszczoła bzyczy na szybie..drozd
rozprawiający o tym czy owym. Twoja proza jest
znakomita, bo działa na zmysły.
Pozdrawiam niezwykle serdecznie.
Oj Tessa, proza proza i jeszcze raz proza :) Co jednak
nie znaczy że zła. Lubię sobie takie cosik poczytać :)
Pozdrawiam.
siadam pod łukiem tęczy i podziwiam otaczające piękne
...to jak w ogrodzie
rozkoszy....urzekasz....pozdrawiam..
Piękny utwór i nie udaje wiersza jest poprostu piękną
prozą.
malowniczy i ciepły tekst. o kwiatach z przyjemnością
czytam. pozdrawiam :)
Myślę, że jest gdzieś ta droga i tęcza której szukasz.
Serce wskaże Ci jak do niej dotrzeć. Odnajdziesz je i
doznasz tego piękna, które ukrywa się w Twojej prozie.
Pozdrawiam:)
Witaj Tessa, każde zdanie wnosi niepowtarzalne piękno
i urok opisywanych miejsc, sytuacji. pisz nam o to
prosimy.
serdecznie pozdrawiam.
"wtulam się w twoje ramiona
szukając dalej swojej własnej tęczy" to trzykrotne
"...gdy..." dodaje dzisiejszemu tekstowi smaczku :-)
jak zawsze pięknie :-)
Mam tylko uwagę do pierwszego zdania, w drodze szukasz
drogi, to trochę dziwnie brzmi, może wystarczy zmienić
na "od wielu lat poszukuję swojej własnej tęczy,
własnej drogi" :)
Oczami wyobraźni widzę te lilie w wazonie i czuję ich
aromat - cudownie pachną :)))
Pozdrawiam :)))
Bardzo malowniczo.. pozdrawiam;)
bardzo obrazowo, choć faktycznie zastanawiam się tak
jak szczęsciarz czy nie zrobic jakis ogranicznikow,
zmniejszyś liczbę przymiotników, szybciej lecieć do
przodu
Przedobrzone - takie masło maślane.