W TĘCZY ZAKLĘTA
...jaką nocą w gwiazdach tęczę zobaczę?
na moich dłoniach
mapy namiętności
odczytuj ustami współrzędne
szlaków pełnego oddania
jak ptak oddechem
wolności uskrzydlonej
szybuj miedzy chmurami
drgań ciała miedzy pożądaniem
łzy twoje z pragnienia
słodyczą wypełnione
krople deszczu orzeźwienia
spoczną na mych ustach
bym językiem je mogła pozbierac
ciałem drżącym
okryjesz niespokojne noce
bym w gwiazdach
mogła dostrzec
tęczę kolorów słońca
w miłośc zaklętą
zapach skóry
napięciem mięśni
palcami wbitymi
w strukturę pościeli
w podziękowaniu pocałunek
w zakończeniu
i zapoczątkowaniu
...inspirujesz listem... ...by nigdy to nie było końcem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.