Tedowa tyrada
Tadeuszowi guru nowoczesnej technologii poświęcam
Co ja tutaj słyszę,
gminna wieść to niesie,
że Tedi odchodzi
po długim okresie.
Hindus już z sukcesu
śniade zatarł dłonie,
że taki opornik
nie zasiądzie w gronie.
Nic tu nie pomogą
gorące pragnienia,
życie idzie dalej,
a czas wszystko zmienia.
Widać, że rozstanie
nie jest z przyjemnością,
stoi solą w oku,
wręcz napawa złością.
Tak mi się coś zdaje
i nie zmienię zdania,
że przed Tadeuszem
szaleńcze wyzwania.
Dość już tych kinoli
z plazmą czy też próżnią,
bo dla telewidza
niczym się nie różnią.
Stawaj zatem w szranki
nowej perspektywy,
i twórz dla narodu
cuda oraz dziwy.
Szkoda ze śniadymi
tracić resztę życia,
kiedy tyle rzeczy
wciąż jest do odkrycia.
A jeśli już wkrótce
chcesz zostać Noblistą,
to zajmij się chwacko
tych problemów listą;
- kątami odbicia Adasia na progu
- spiętrzeniami lodu przy
Niedźwiedzim Rogu
- sprawnością języka POsłanki Rokity
- debetem budżetu u Gilowskiej Zyty
- średnicą przekroju bindowanej rury
- zaklejeniem kitem ozonowej dziury
- mnogością żab różnych w dolinie
Rospudy
- panowaniem w szkołach sexualnej
nudy
- korupcją w Polskim futbolu
- czy analizą składni rozmów przy
jabolu.
Więcej takowych tematów już tu nie
wyliczę,
i wszystkiego dobrego Ci Tadeusz Życzę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.