Tekst napisany ze spokojem
Ukrył się błogi spokój pomiędzy
drzewami.
Wiatr gdzieś poleciał, by nie mącić
ciszy.
I tylko dzięcioł czas sumiennie liczył,
wybijał metrum niezłomnego trwania
prawa natury. Liście kilim tkały -
żółcień, purpura, brunatność... A zieleń
jeszcze wciąż zacnie ozdabiała
przestrzeń.
Cienie drzew długie ścieżki przecinały,
kładły pod nogi, jak przeszkody w życiu.
Blask grał z półmrokiem, by przed nocą
spłynąć
i nie obarczać za porażkę winą.
Wiatr nic nie mówił. Spokój trwał w
ukryciu.
Musnął i przysiadł w kątku pod żebrami
i zezuł buty szepcząc, żeśmy sami...
Komentarze (14)
I to jest właśnie poezja, gdy potrafimy zachłysnąć się
spokojem, nawet gdy zdejmie buty.
Sonet o dużym uroku.
Pozdrowionka Eluś :):)
Bardzo fajny, potrzebny wiersz szczególnie w
dzisiejszych czasach. Oaza spokoju a gdzieś hen daleko
niewidoczny koronawirus. Serdecznie pozdrawiam :)
Byłam tu cichaczem wczora z wieczora :)
Pozdrawiam Eluś :)
Dziękuję Wam bardzo.
Witaj
Tekst napisany być może ze spokojem, ale z pewnością
także z wrażliwością,
umiejętnością dostrzegania piękna, oraz
niezaprzeczalnym poetyckim talentem. Piękny to wiersz
Elżbieto.
Samych dobrych dni życzę.
Rozbudzający wyobraźnię sonet.
Pozdrawiam Elu:)
Marek
Bdb sonet, dobrego wieczoru życzę Poetce Eli:)
Spokój jest bardzo ważny :) Pozdrawiam serdecznie +++
Metrum spokoju. i nic więcej.
Tyle i aż tyle.
Pięknie.
Tekst dzielący się pokojem - takie jego drugie imię.
Mistrzowska końcówka.
... I do czytania też - wyłącznie ze spokojem.
Pomalutku, delektując się :-) I jeszcze raz i
jeszcze... :-)
Pozdrawiam :-) Bartek.
Spokojny sonet o spokoju. Tylko położyć się z
termoforem w łóżku i puścić sobie Bacha...
Piękny!
Piękny wiersz.