Telefon
Na zakupach wujek Bronek
Płaci swoim telefonem;
Co niedzielę, koło czwartej
Z telefonem grywa w karty;
Telefon, gdy jedzie wujek
Autem, drogę pokazuje;
A gdy wraca do mieszkania,
To podkręca ogrzewanie;
Telefonem wuj potrafi
Robić setki fotografii;
Lub wyszukać restaurację,
W której chciałby zjeść kolację;
W telefonie słucha płyty
I rozlicza swoje PITy;
A czasami, w wolnej chwili
Wuj się uczy suahili...
***
Telefonem wuj nie dzwoni.
W realu nie ma znajomych.
Komentarze (19)
telefon wielofunkcyjny - coś bez czego nie wychodzi
się z domu i trudno się rozstać... prawie towarzysz
życia - dobry wiersz ze smutną konkluzją...
Odniosłam też wrażenie nieodparte,
że słonie - one poszły grać
ale o w pół do czwartej :)
Na wesoło ale też bardzo mądrze zobrazowane pewne
pułapki dzisiejszego świata i skierowane słowa strona
dzieci a więc pouczająco.
Znak czasów...
Pozdrawiam
zastanowilby sie nad ostatnim dwuwersetem, czy nie
odwrócić sytuacji z dzwonieniem, ale zapewne -
rozpatrzyleś wczesniej
Ciekawa od=bserwacja z zycia - i - konstatacja, która
- niby przykra - jakoś nikomu nie prszeszkadza. Wuj -
chodzi wlasnymi ścieżakmi i czuje się zadowolony.;)-
zwł. jesli ma się zanjomych w internecie... - jednak
troszkę wydzwania się wtedy.- Tak więc wiersz - to
zaczątek jakby do dyskusji - jak rzeka.
Pzdoro:)
Coraz częściej ludzie dzwonią do siebie będąc w jednym
domu, tylko w innych pokojach.Poważny temat dla
socjologów.
Fajny wiersz. Ja praktycznie używam stary telefon
komórkowy wyłącznie do rozmów, na resztę nie mam
ochoty, gdyż szkoda mi czasu.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Gadżeciaż :D
Słusznie. Nie ma gości, żeby dzwonić
do nich. Takie teraźniejsze życie.
Tak to właśnie jest z tymi telefonami. Służą do
wszystkiego a najmniej do rozmów:)
Pozdrawiam.
Marek
Wujka zgwałci ta technika. Real w sieci mu
umyka...Pozdrawiam
Obrazowo. Tyle funkcji ma komórka, że podstawowa ginie
w natłoku. Miłego dnia:)
samo życie smartfofanów ;-)
"w"- miało być:)