A telewizja nie kłamie..........
Oglądałem film. Zaraz po szkole,
Film o wojnach i obozach...
I widziałem dół, a w tym dole,
Setki trupów, tysiące na wozach.
A z daleka komin dymi krwawo,
Tu łopata powala słabego,
Niemiec strzela. Towarzysze wołają:
"Brawo!"
Już jest z bydła mniej o jednego.
Mydło w kotle sie gotuje,
I ludzie idą kąpać się do łaźni,
Grupa dozorców do budynku gaz ładuje,
Niestety, to nie łaźnia, lecz miejsce
kaźni.
A tam pod murem hitlerowcy ćwiczą
strzelanie,
Z braku tarcz mogą być i ludzie,
Zaczyna się palić- wielkie sprzątanie,
A inni półżywi siedzą w budzie.
Film się skończył. Koniec pokazu,
Zniknęła krew, ból, rozpacz okropna,
Nie ma już poleceń, nakazów,
rozkazów....
Zostało wspomnienie- przykrość dwukrotna.
Tam gdzie zaczyna sie człowiek, kończy się dobro....
Komentarze (2)
Wszystko opisałeś bardzo obrazowo, czytając można było
całkowicie wniknąć w czas wojny i obozów
koncetracyjnych, powróciły przerażające wizje...
Tam gdzie zaczyna się człowiek, tam zaczyna się dobro
- i z takim nastawieniem lepiej iść przez
życie...oczywiście mając oczy szeroko otwarte ;)
Pozdrawiam
Tresciwie opisane, i pamiec nie powinna o tym zanikac;
ale ludzie dobrej woli jeszcze opowiadaja.