Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O TEMPORA! O MORES!

(humoreska z nutką satyry)


Polacy nie gęsi
więc swój język mają
i publicznie gdy trzeba
sprawnie nim władają.

Zdarzyło się w Warszawie
że do jednej pani,
policjant miał się zwrócić
wprost inwektywami.

Słowo wyleci puchem
a trafi kamieniem,
kiedy fakt już nastąpi
to niezrozumieniem

najlepiej to nazwać,
więc „najtęższe głowy”
wymyśliły odpowiednik
w „Resorcie Siłowym”.

Wyjaśniając publicznie
„prawdę” oczywistą,
nie było inwektywy
tylko „siadaj kulson”.

Po takim poleceniu
pani „uspokojona”
siedząc przy „kulsonie”
na komisariat zawieziona.

autor - Zdzisław Zembrzycki

autor

zdzisław

Dodano: 2017-11-21 16:38:45
Ten wiersz przeczytano 729 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

AMOR1988 AMOR1988

No to się działo :)

marcepani marcepani

fakt, zdarzyło się...

Halina53 Halina53

I tak to się dzieje...koleś z kolesiem z nas
"szaraczków"się śmieje...niby wszystko z prawem w
zgodzie...teraz miś prawdy z fałszem w modzie...
pizdrawiam serdecznie

karl karl

podobasię
Pozdrawiam serdecznie

Halina Kowalska Halina Kowalska

Cuda się zdarzają i Kulsona ksywka została
stworzona...świetna ironia obecnej
rzeczywistości...pozdrawiam.

anula-2 anula-2

A Kulson podręczny robi nam karierę,
obronił skórę kolegom, choć jak wiemy ciele.
Pozdrawiam Zdzisławie, umiejętnie wyłuskałeś ironię.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »