Ten cud nigdy nie nadejdzie..
Zastanawiałam się kiedyś
jak zdobyć Twoją miłość
miłość
której tak mi brak
ostatnie dni jesienne
zwiędłe, opadłe
liście
pierwszy śnieg
Ty stoisz że mną na przystanku
czekasz na mój autobus
Uwierz mi kocham tamtą chwilę
minęła
Kocham
bo wtedy byłeś blisko
moje pocałunki,
pocałunkami chciałam zmyć z Ciebie
miłość do niej
odlatujące ptaki zabrały jej miłość do
Ciebie
i zostałeś sam
A ja tak bardzo tęsknię
czekam
na cud
Już nie wierzę że cuda się zdarzają..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.